czwartek, 22 grudnia 2016

Po skandynawsku

Czasami jest tak, że decydujemy się na zakup czegoś spontanicznie. Bywa potem różnie. Emocje opadają, a zakup bywa nietrafiony.
Na fb jest  grupa sprzdażowa patchworkowych tkanin.
Kupiłam więc w ferworze szmatki od Okko - i wcale nie żałuję!!!

Uszyłam


poduchy skandynawskie stosownie do pory roku.

Są dwustronne - jasniejsze i ich lustrzane odbicie beżowe.

Ale, ale  żeby nie było tak łatwo  po raz pierwszy wszyłam wypustkę - chyba tak to się nazywa.

Poduchy dostały eleganckiego wykończenia. Jestem z tego faktu bardzo zadowolona.




Kochani Wesołych Świąt!!

środa, 14 grudnia 2016

Propozycja dla audiofilów

Nowe wyzwanie ... pewnie gdyby nie pewien zbieg okoliczności to nigdy bym się za filc nie zabrała.
Prywatnie nie lubię rzeczy z filcu bo się  po prostu szybko niszczą- filcują.
Ale czasami trzeba zapomnieć o takich mankamentach i wziąć pod uwagę, fakt że ważniejszy jest wygląd, designe czy funkcjonalność.

Tym razem też tak jest: torba ma spełniać funkcję ochronną na winylowe płyty.
Nie ukrywam, że  uszyłam torbę wg wzoru, który został mi pokazany.  Inaczej chyba nie dałabym rady.
Ale wspólnie z moim "winylofilem" - tak go nazwałam (czyli milośnikiem płyt winylowych) wprowadziliśmy pewne usprawnienia.





Bałam się, że moja maszyna nie poradzi sobie z filcem, a jednak:)

A Wam jak się podoba?

poniedziałek, 5 grudnia 2016

ostatnie liście tej jesieni

Ostatnie liście tej jesieni spadły na obrus, który szyłam... Obrus nie za duży, 40x40 cm, taki na mały stoliczek i dobre dwie kawy...




Liście uszyte z batików ...



Pikowanie  w liście do kompletu ...
 może jeszcze piękna, złota polska jesień wróci?